Znowu zniknęłam na tydzień, ale jestem! Połowa sesji i najtrudniejsze zaliczenia za mną także mogę z wielką ulgą wracać do regularnego blogowania;) Zima zawitała na dobre i nie odpuszcza nawet na chwilę dlatego ostatnio bardzo zaprzyjaźniłam się z futrzanymi ubraniami i niezastąpionymi Emu (które dzisiaj jednak mają dzień wolny). Chociaż z niecierpliwością czekam na cieplejsze wiosenne dni, muszę przyznać, że nie ma nic piękniejszego niż słoneczne zimowe popołudnie, kiedy słońce odbija się od ośnieżonych drzew, dachów czy chodników. Mimo mrozu taka pogoda zachęca do wyjścia z domu. Dzisiaj po raz pierwszy pokazuję na blogu zestaw z futerkiem (oczywiście sztucznym). Pamiętacie moje cekinowe spodenki z poprzedniego posta, które kupiłam na mega wielkiej wyprzedaży? Historia futerka jest zupełnie taka sama. Warto było poczekać aby zdobyć je w cenie o 70% niższej niż cena początkowa. Czytając moje posty z pewnością zauważyliście, że jestem wielką fanką tego typu przecen. I rzeczywiście, jestem!
Dzisiejszy zestaw to dowód na to, że kremowe futerko w połączeniu z panterką nie musi być modowym faux pas. Zakładając tego typu okrycie wierzchnie musimy uważać, aby nie przesadzić z wzorami, kolorami i dodatkami. Moją wersję zimowego kożuszkowego zestawu możecie zobaczyć poniżej. Życzę wszystkim cudownego dnia!;)
P.S. Zachęcam do odwiedzenia strony http://www.bonprix.pl
P.S. Zachęcam do odwiedzenia strony http://www.bonprix.pl
Ooops! I did it again and disappeared for a week again but, here I am;)! My winter exams are almost done and the whole quandary is behind me. Thus, I can turn back to the regular blogging which makes me so happy. The winter outside makes me hide in my thickest clothes and wear my Emu shoes every day. Although I patiently wait for warmer days, I have to admit that there is nothing better than sun drenched winter landscape- as you can see on my pictures. What is more, this is the first time you can see a stylization with a fur jacket on my blog. Do you remember my brand-new sequin shorts shown in the previous post? They were bought very cheaply and there is the same sale-story with my nude faux-fur coat. I am a great fan of such offers and you’ve already found out about the fact while reading my notes;)
Today’s set is a proof that the nude fur jacket can be nicely combined with the leopard pattern without being considered a faux-pas. While wearing such outwear we need to be aware of mixing styles, materials and colours. My version of a ‘furry’ winter stylization is presented below. Enjoy my photos and have a nice Sunday!