Monday, December 31, 2012


     Zanim zacznę przygotowania do imprezy, chce pokazać Wam zestaw na te cieplejsze zimowe dni. W święta temperatury nie były tak niskie jak wcześniej w grudniu, więc mogliśmy chociaż na chwilę rozstać się z najcieplejszymi ubraniami. Nie będę dzisiaj męczyć Was długim tekstem ponieważ wiem, ile jeszcze przygotowań do Sylwestrowej Nocy czeka Was dzisiaj. Jeżeli chodzi o stylizację, jest codzienna, uczelniano-spacerowa a kożuszek z second-handu to moja kolejna perełka za grosze;) Zapraszam do ogladania zdjęć i odwiedzenia mojej strony na Facebooku! 

ŻYCZĘ WAM KOCHANI ABY WSZYSTKIE WASZE NOWOROCZNE MARZENIA I POSTANOWIENIA SPEŁNIŁY SIĘ JAK NAJSZYBCIEJ. SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!

     Before I start preparing for a great today’s party, I’d like to show you a casual winter stylization. As Christmas Time didn’t come along with harsh and freezing weather, we had a chance to wear a bit thinner clothes. This time I’m not going to make you read a looong text because I know, Ladies, that you have a lot to do today;) If the stylization is concerned- it’s purely casual. This is usually my university or shopping look and the fur aviator jacket is my next second-hand marvel;) Enjoy my photos and don’t forget to visit my Facebook page!

I WISH YOU TO ACHIEVE ALL YOUR NEW YEAR’S GOALS AND FULFILL EVERY SINGLE RESOLUTION.
HAPPY NEW YEAR TO ALL MY READERS! 


Follow on Bloglovin

Tuesday, December 25, 2012



     Kochani! Z okazji Świąt życzę Wam wszystkiego co najlepsze. Nie tylko tych najbardziej standardowych lecz niezwykle ważnych- zdrowia, radości, szczęścia- ale także dużo cierpliwości oraz samych cudownych chwil. Wykorzystajcie te świąteczne dni na chwilę odpoczynku i zapomnienia. Na przemyślenie najważniejszych kwestii, rozwiązanie problemów, z którymi spotykacie się na co dzień. Warto zastanowić się co należy zmienić, jakie marzenia warto spełnić aby być chociaż odrobinę bardziej szczęśliwym. Bawcie się dobrze, świętujcie i zróbcie wszystko aby ten czas był piękny i niezapomniany! 

Dziękuję za to, że jest Was tak wielu i życzę jeszcze raz, z całego serducha- WESOŁYCH ŚWIĄT!!!

     My Lovely Readers! I wish you all a wonderful Christmas Time! Health, joy, luck… these are quite common but still very important and I wish you all of them of course! But, besides, I hope you’ll experience a lot of marvelous moments soon. Take a great advantage out of these days to think some matters over, to rectify mistakes and solve all day-to-day problems. It’s worth to consider whether some things should be changed or not, whom to forgive and which dreams must be fulfilled in order to make us happier. Just have fun and make the time wonderful and unforgettable! I want to thank you for being with me all the time! Have a marvelous Christmas Time my Dear Readers! 




Thursday, December 20, 2012


     Przepraszam za mała przerwę w blogowaniu. Grudzień ma to do siebie, że spada na mnie wtedy milion kolokwiów. Moja praca licencjacka dalej znajduje się w stadium początkowym i cierpliwie czeka na odrobinę zainteresowania z mojej strony. Dzisiejszy post wpada całkowicie w klimat sylwestrowy. We wszystkich sklepach odzieżowych dominują cekiny, welur i ćwieki dlatego w tym sezonie idealnie sprawdzą się moje ciuchlandowe skarby. Zieloną sukienkę od Guessa kupiłam mniej więcej rok temu za (o ile dobrze pamiętam) 10 zł. Nie ma się co dziwić, że przeglądanie setek pozornie starych rzeczy w second-handach to moja ulubiona dyscyplina sportowa. Wertowanie kilkunastu wieszaków to wbrew pozorom nie tak łatwe zadanie, jednak kiedy w nasze ręce wpadnie piękna rzecz za kilka groszy, chęć znalezienia kolejnej wzrasta automatycznie. Co tu dużo mówić, jestem second-handową zakupoholiczką i tę cechę odziedziczyłam po mamie;) Jednak gdyby nie to, podejrzewam, że moja szafa byłaby pełna ubrań, których wszędzie pełno. Oczywiście zdarza się, że kupuję tzw ‘musthavy’ sezonu, które widziałam na blogach/w magazynach modowych niejednokrotnie jednak prawdziwą radość sprawia mi znalezienie wymarzonej rzeczy za tak małe pieniądze;) Ostatnio otrzymałam kilka wiadomości z pytaniem o idealną sukienkę sylwestrową. Jaka jest? Jaka powinna być? Przede wszystkim taka, w której czujemy się dobrze. W ostatnich latach popełniłam kilka sukienkowych błędów jednak wydaje mi się, że dobranie idealnej to kwestia czasu. Nauczyłam się dopasowywać je do swojej figury, unikając fasonów, które ją całkowicie zniekształcają. Przez długi czas nie mogłam przekonać się do sukienek dopasowanych (‘bodycon’), unikałam ich jak ognia a teraz jest to mój ulubiony krój. Tak więc Drogie Panie, nie zamykajmy się na nowe modowe propozycje w tym sezonie, uwierzcie mi, że takie przywiązanie do bezpiecznych (jak mogłoby się wydawać) fasonów nie zawsze wychodzi to na dobre!;) 

     I’m really sorry for a short break in publishing new posts but believe me that December is quite a messy time at the university. My BA thesis is still in its infancy, waiting patiently for a hint of my interest. Today’s post perfectly fits the climate of the Christmas Time and New Year’s Eve. All of the clothing stores are now full of sequin, velvet and studded clothes and I think it’s high time to take all my second-hand marvels out of my closet. The green Guess dress was bought in SH more or less a year ago. The price was no higher that 10PLN which made me say WOW! Searching through thousands of (seemingly) old clothes is my fav sport discipline and believe me, it’s not as easy as a pie. I would say that it’s even more tiring that some disciplines but everytime I find such a beautiful thing for pennies, the want to find another one grows immediately. What can I say then? I’m a second-hand shopaholic and I got it from my mum;) But honestly, I am happy of that fact for if I bought clothes only in commonly known stores, my wardrobe would be so dull… Lately I’ve received a few questions about the perfect New Year’s Eve’s dress. What it should be like? First of all, my dear Ladies. Concentrate on convenience. I made some ‘dress’ mistakes in last few years and I think that the ability to choose only these perfect-tailored is acquired in some time. I’ve learnt how to match the dress and the figure in order not to distort the shape of my body. Bodycon dresses were just a nightmare for me but now they are my best friends! Thus, my lovely Readers, keep your mind open! Do not hesitate to try new trends this season. Believe me, this may be a good option! 


Follow on Bloglovin

Tuesday, December 11, 2012


     Na samym wstępie chciałam zaznaczyć, że w zimie nie biegam po śniegu w samym sweterku;D Nie chcę chować każdej mojej stylizacji pod kurtki i płaszcze, dlatego też czasami będę się w ten sposób poświęcać. Nawiasem mówiąc, nie wiem czy jest to przyjemność czy poświęcenie, ponieważ 5 minut na mrozie w nieco lżejszej stylizacji to wbrew pozorom żadna tragedia:) Czasem tak się zdarza, że nawet ja, miłośniczka wygodnego i casualowego stylu zakładam nieco bardziej eleganckie ubrania i w takiej właśnie eleganckiej tonacji utrzymany jest dzisiejszy post. Pamiętacie puszysty sweterek z poprzedniego posta? Pokochałam go tak bardzo, że nie mogłam przejść obojętnie obok jego czarnej wersji. Spodnie to taki mój vintage. Nie przepadam za eleganckimi fasonami 'na kant' jednak te haremki przypominają mi o bardzo pozytywnych chwilach (matura, pierwsze uczelniane egzaminy itp). 

    Od dłuższego czasu poszukiwałam idealnej różowej pomadki, przypominającej kolorem te od YSL. Całkowicie przypadkiem znalazłam idealny odcień od firmy (jak dotąd całkowicie mi obcej) Mislynn. Polecam!;)  

     Zapraszam do oglądania zdjęć, nowe zdjęcia (Marta w wersji 'ombre') juz za kilka dni!

HAPPY BIRTHDAY TO MY SISTER!

     In the begining, I'd like to emphasize that I'm not accustomed to wear only a thin jumper in freezing winter days! I don't want to cover my stylizations under coats and jackets so it has to be harsh sometimes for me to take some photos. But honestly speaking, 5 minutes outside is not such as tragedy. It happens that even I- casual style lover- wear a bit more elegant outfits and today's post is dedicated to such an elegant tone. Do you remember my creme fluffy jumper that I shown you last time? I love it so much that I bought a black one. Trousers is a kind of my vintage. Although I don't really like the smart style, those pants remind me of some nice events from my life (matura exam, first university tests etc.).  

     I've been looking for a pink lipstick (similar to YSL ones) for a considerable period of time. Accidentaly I found a perfect one in Misslyn store. I haven't even heard of that company before, but I strongly recommend it to you! 

     Enjoy my photos and see my new post (with ombre hair) in a couple of days! Cheers:) 


Follow on Bloglovin

Tuesday, December 4, 2012


     Za oknem zima na całego!;) Zmusiło mnie to do wyciągnięcia najgrubszych ubrań z szafy. Wszelkiego rodzaju swetry będą teraz odgrywały główną rolę w moich codziennych zestawach. Kiedy za oknem jest biało, tło zdjęć od razu wygląda lepiej. Mam więc nadzieję, że dzięki pięknej zimowej pogodzie, posty będą pojawiały się jak najczęściej!  

     Co do stylizacji, jak już wielokrotnie wspominałam- panterka, panterka, panterka! Tej jesieni jest to zdecydowanie mój ulubiony motyw (zaraz obok barokowego). Sweter, który znalazłam przypadkiem w H&Mie wydawał mi się idealny na zimę i święta i taki właśnie jest;) 

     Winter came to Poland, finally! That made me look for thick clothes in the wardrobe. Jumpers of all kind will play main part in my everyday stylizations this season. When there is a fluffy snow outside, that boosts the quality of my photos. Thus, I hope to publish posts as often as I can! 

     If the set is concerned, I want to emphasize what I've already mentioned before- leopard print! This one is my fav this autumn (together with the baroque style). The jumper, which was accidentally found in H&M seemed to be perfect fot winter and Christmas and believe me, it really is:).

Follow on Bloglovin