Dzisiaj po raz kolejny zwiedziłam małą część Walii i za każdym razem podoba mi się ona jeszcze bardziej. Przejeżdżając przez tutejsze miasteczka po jednej stronie widzimy góry, a po drugiej morze, piękny widok;) Jednak to, co urzekło mnie najbardziej w jednym z nadmorskich miasteczek były ławki. Zwykłe, drewniane, niewyróżniające się niczym poza małymi tabliczkami z dedykacjami różnych osób. Napisy na nich były krótkie, ale bardzo wymowne, a ja stuprocentowa turystka sfotografowałam każdą z kilkudziesięciu ławeczek;) Na wycieczkową stylizację wybrałam bejsbolową kurtkę ze skórzanymi rękawami, marmurkowe rurki, zwykłą białą koszulkę i conversy, które okazały się idealne w chodzeniu po górach! Przez tutejszą pogodę moje włosy przechodzą prawdziwy koszmar, morskie powietrze nie zostawiło nic z misternie ułożonej fryzury ale wiem, że za miesiąc, zaraz po powrocie wszystko wróci do normy:) Zapraszam Was do obejrzenia zdjęć, a ja biegnę szykować się na zakupy, już dziś przygotowuję nową blogową stylizację!;)
This is next time I travelled across a small part of Wales, but every year the place makes me enjoy it even more. While driving a car, we have a panoramic viev of mountains and the sea - that's just marvelous and completely breathtaking! But this is not what impressed me the most. I was totally enchanted by benches in one of towns located by the sea. They were simple, wooden but what made them unusual were small plates with dedications. Signs were short but absolutely significant and that made me say 'woow!'. As my trip stylization I chose a baseball jacket, acid jeans, plain tee and classic converse shoes which appeared to be perfect in mountain walking;). English weather has made a great mess out of my hair but as soon as I return home, I'm sure it will be ok. I'm getting ready for shopping and preparing a new blog stylization. Enjoy photos!
cheers!;)
photo: themalestreet.blogspot.com
| jacket, sunglasses - RIVER ISLAND| t - shirt - NEW LOOK | jeans - TOPSHOP | shoes - CONVERSE |
jak tam pięknie ! zazdroszczę wyjazdu ! ;)
ReplyDeleteCzy to molo w Llandudno? Byłam tam parę ładnych lat temu i zakochałam się w tym miejscu od pierwszego wejrzenia :)
ReplyDeleteTak, dokładnie tam:D Ja za pierwszym razem miałam tak samo, piękne i bardzo klimatyczne miejsce! pozdrawiam serdecznie:)
Deletemega bluza ♥
ReplyDeletefajnie
ReplyDeleteobserwuje i licze na to samo
Śliczne zdjęcia ♥♥♥ Ale Conversy lepsze ♥
ReplyDeletegenialną masz kurtkę!
ReplyDeletedziękuję wszystkim ślicznie:*
ReplyDeleteŚwietna stylizacja, taka na luzie!!!
ReplyDeleteObserwuje i zapraszam do mnie:
alanja.blogspot.com
piękne miejsce - spodnie fanatyczne i kurteczka także :)
ReplyDeletebaseballówka mistrz! i piękna Walia :) uwielbiam Twoje zestawy!
ReplyDeleteja też chcę na wyspy!Piekne masz stylizację,bardzo podobają mi się Twoje zestawy:)
ReplyDeletePS tak,tak to ze mną kiedyś pisałaś o JC Litach Spike:)
jaki piekny widok ! zaobserwowalam :)
ReplyDeleteW Llandudno jest slicznie ;)
ReplyDelete