Thursday, December 20, 2012


     Przepraszam za mała przerwę w blogowaniu. Grudzień ma to do siebie, że spada na mnie wtedy milion kolokwiów. Moja praca licencjacka dalej znajduje się w stadium początkowym i cierpliwie czeka na odrobinę zainteresowania z mojej strony. Dzisiejszy post wpada całkowicie w klimat sylwestrowy. We wszystkich sklepach odzieżowych dominują cekiny, welur i ćwieki dlatego w tym sezonie idealnie sprawdzą się moje ciuchlandowe skarby. Zieloną sukienkę od Guessa kupiłam mniej więcej rok temu za (o ile dobrze pamiętam) 10 zł. Nie ma się co dziwić, że przeglądanie setek pozornie starych rzeczy w second-handach to moja ulubiona dyscyplina sportowa. Wertowanie kilkunastu wieszaków to wbrew pozorom nie tak łatwe zadanie, jednak kiedy w nasze ręce wpadnie piękna rzecz za kilka groszy, chęć znalezienia kolejnej wzrasta automatycznie. Co tu dużo mówić, jestem second-handową zakupoholiczką i tę cechę odziedziczyłam po mamie;) Jednak gdyby nie to, podejrzewam, że moja szafa byłaby pełna ubrań, których wszędzie pełno. Oczywiście zdarza się, że kupuję tzw ‘musthavy’ sezonu, które widziałam na blogach/w magazynach modowych niejednokrotnie jednak prawdziwą radość sprawia mi znalezienie wymarzonej rzeczy za tak małe pieniądze;) Ostatnio otrzymałam kilka wiadomości z pytaniem o idealną sukienkę sylwestrową. Jaka jest? Jaka powinna być? Przede wszystkim taka, w której czujemy się dobrze. W ostatnich latach popełniłam kilka sukienkowych błędów jednak wydaje mi się, że dobranie idealnej to kwestia czasu. Nauczyłam się dopasowywać je do swojej figury, unikając fasonów, które ją całkowicie zniekształcają. Przez długi czas nie mogłam przekonać się do sukienek dopasowanych (‘bodycon’), unikałam ich jak ognia a teraz jest to mój ulubiony krój. Tak więc Drogie Panie, nie zamykajmy się na nowe modowe propozycje w tym sezonie, uwierzcie mi, że takie przywiązanie do bezpiecznych (jak mogłoby się wydawać) fasonów nie zawsze wychodzi to na dobre!;) 

     I’m really sorry for a short break in publishing new posts but believe me that December is quite a messy time at the university. My BA thesis is still in its infancy, waiting patiently for a hint of my interest. Today’s post perfectly fits the climate of the Christmas Time and New Year’s Eve. All of the clothing stores are now full of sequin, velvet and studded clothes and I think it’s high time to take all my second-hand marvels out of my closet. The green Guess dress was bought in SH more or less a year ago. The price was no higher that 10PLN which made me say WOW! Searching through thousands of (seemingly) old clothes is my fav sport discipline and believe me, it’s not as easy as a pie. I would say that it’s even more tiring that some disciplines but everytime I find such a beautiful thing for pennies, the want to find another one grows immediately. What can I say then? I’m a second-hand shopaholic and I got it from my mum;) But honestly, I am happy of that fact for if I bought clothes only in commonly known stores, my wardrobe would be so dull… Lately I’ve received a few questions about the perfect New Year’s Eve’s dress. What it should be like? First of all, my dear Ladies. Concentrate on convenience. I made some ‘dress’ mistakes in last few years and I think that the ability to choose only these perfect-tailored is acquired in some time. I’ve learnt how to match the dress and the figure in order not to distort the shape of my body. Bodycon dresses were just a nightmare for me but now they are my best friends! Thus, my lovely Readers, keep your mind open! Do not hesitate to try new trends this season. Believe me, this may be a good option! 


Follow on Bloglovin
Foto: Milena Zińczuk
| watch - RIVER ISLAND | sequin dress - GUESS |


16 comments

  1. Oj, fantastyczna jest ta sukienka ! Wlasnie szukam takiej na sylwestra, jest idealna, kolor, fason i wzór świetny, najładniejsza jaką widziałam z takich 'błyskotek' :)

    ReplyDelete
  2. oooh jaka piękna ta sukienka :) Taką mieć <3

    ReplyDelete
  3. pięknie wyglądasz:)cudowna sukienka:)coś czuje że nie mogłybyśmy chodzić razem na zakupy po SH :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. taaaaaaaak! Bardzo chętnie:D Zawszę chodze w soboty jak wracam z Lbl, mam nadzieję, że kiedyś Cie spotkam na Nadstawnej:*

      Delete
  4. Genialna sukienka! Wyglądasz jak gwiazda:)

    ReplyDelete
  5. ale piękna kolorystyka sukienki, cudownie wyglądasz ♥

    ReplyDelete
  6. Szkoła jest ważna ;*
    ślicznaś !! ♥

    ReplyDelete
  7. genialna sukienka, ślicznie wyglądasz;p

    p.s. masz sliczne włosy :)

    ReplyDelete
  8. Oooo wow, również jestem second handową maniaczką, jednak na takie cudo nigdy nie trafiłam! (w takiej cenie oczywiście, bo widząc 130zł/kg nie trudno wyszukać coś ciekawego...) Przepięknie wyglądasz, sukienka jest niesamowita!
    A moja praca licencjacka jest na dokładnie tym samym etapie co Twoja...'ale od Nowego Roku'....hehe;)

    ReplyDelete
  9. bardzo inspirujący blog . pozdrawiam :)

    ReplyDelete
  10. super plecy ma sukienka, i tylko 10zł, rewelacyjny zakup, właśnie to jest najlepsze w sh, coś innego za małe pieniądze ;)

    ReplyDelete
  11. Wow! Ta sukienka jest świetna!
    Zapraszamy do oglądania ręcznie szytych, stylowych torebek oraz gorsetów młodej, świetnie zapowiadającej się projektantki mody, zwyciężczyni konkursu na Najlepszego Projektanta Mody Dolnego Śląska 2012: http://surrealistycznyduettworczy.blogspot.com/
    Pozdrawiamy!

    ReplyDelete

(Your IP-Address will be registered. Comments which are seen as offensive towards me or people close to me will be deleted. Spam and link-filled comments will be removed.)